czytelnik
Mężczyzna (38 lat)
Imię | Mieszkam | Polska Wadowice | |
Wiek | 38 lat | Jak mieszkam | |
Budowa ciała | Normalna | Wzrost | 189 cm |
Stosunek do papierosów | Nie palę | Stosunek do alkoholu | Lubię tylko okazjonalnie |
Kolor oczu | Piwne | Kolor włosów | Ciemny blond |
Dzieci | Nie mam | Stan cywilny | Kawaler |
Czego szukam | miłości kobiet | ||
Mój opis | Facet, rocznik Czarnobyl ('86), poszukuję kobiety, do pisania, wspólnego spędzania czasu, w dłuższej perspektywie (jeśli sprawy rozwiną się w pożądanym kierunku), wysoce prawdopodobna opcja narzeczeństwa, a później kwestia ostateczna (dopóki śmierć nas nie rozłączy). Otoczenie uważa, że jestem spokojny, opanowany, godny zaufania, można na mnie polegać, dobrze słucham, ja z grzeczności zgadzam się z tym opisem. Lubię czytać książki (wersja papierowa, elektroniczna), a ulubieni autorzy to Terry Pratchet, Robert Ludlum, David Morrell, ale ogólnie czytam wszystko co mnie zaciekawi (kiedyś było na to więcej czasu). Lubię słuchać muzyki, bezsprzecznie pierwsze miejsce zajmuje Jacek Kaczmarski (jego twórczość nigdy się nie znudzi), polski rock (głównie lata 80), Rammstein. Ulubiony album to Pink Floyd - The Wall (film też lubię), utwór - ciężko wybrać, ale chyba Brothers in Arms. Jeśli chodzi o filmy to lubię wracać do Krzyku (wszystkie 4 części), Coś, Milczenie Owiec, Leon Zawodowiec, Prestiż, Iluzjonista, filmy Marvela (ale nie wszystkie), chwilowo skończę wyliczanie (jest tego więcej). Oglądam też seriale, szczególnie lubię brytyjskie, mało odcinków, długo się czeka, ale często wysoki poziom. Uważam, że kobieta i mężczyzna powinni dzielić się obowiązkami domowymi (nie żebym uwielbiał, ale czuję się zobligowany, a jak dostanę taką elektryczną myjkę to nawet mogę szyby umyć). Nie lubię, gdy czyjaś wypowiedź składa się z samych cytatów (są wyjątki, ale... to wyjątki), ludzi którzy na każdym kroku zaznaczają, że nie jedzą mięsa {nie żebym na śniadanie, obiad i kolację jadł krwisty stek), wystarczy, że raz powiesz, postaram się podać coś bezmięsnego (parówki marki Tesco liczą się jako danie wegańskie?), na grilla można też wrzucić cukinię, bagietkę, czy burgera sojowego miejsce się znajdzie. Nie lubię też, gdy czyjś opis to tylko: :), jestem jaka jestem, przekonaj się i tym podobne. Jeśli jakaś kobieta dotarła do tego etapu, będzie mała podpowiedź, jestem facetem, więc podejście przez żołądek do serca, może się sprawdzić całkiem dobrze (zarówno posiłki jak i ciasta), choć sam też coś tam mogę upichcić, jednak lepiej asystuję (pokrój, obierz, zamieszaj, zostaw, to dla gości), byle instrukcje były przejrzyste. |