PodroznikCzasu
Mężczyzna (29 lat)
Imię | Leszek | Mieszkam | Polska, Hajnówka |
Wiek | 29 lat | Jak mieszkam | |
Budowa ciała | Normalna | Wzrost | 184 cm |
Stosunek do papierosów | Palę | Stosunek do alkoholu | Lubię tylko okazjonalnie |
Kolor oczu | Piwne | Kolor włosów | Czarne |
Dzieci | Nie mam | Stan cywilny | Kawaler |
Czego szukam | przyjaźni miłości kobiet | ||
Mój opis | Hej i Cześć wszystkim . Mam na imię Leszek, choć potocznie znajomi mówią mi po prostu Lechu, i tak wolę być nazywany, nie przepadam specjalnie za swoim imieniem, choć jest dosyć oryginalne, ciężko jest znaleźć drugą osobą o podobnym imieniu niżeli kogoś o imieniu np. Maciek .Jestem dosyć młody, choć pomimo to jestem bardzo otwarty na szczere i długie rozmowy, swój profil założyłem tu, by poznać jakieś nowe, ciekawe osoby, może coś więcej - czas pokaże . Jestem otwarty na nowe doświadczenia, choć kiedyś nie preferowałem takich stron jak ta, ale jeśli jest jakaś setna szansa na poznanie kogoś, to czemu nie? To mnie nic nie kosztuje, a opisać siebie w kilku słowach nie stanowi mi wielkiego problemu . Mam wiele zainteresowań, jak już powiedziałem jestem otwarty na wiele nowych doświadczeń, tak więc ze wszystkim eksperymentuje po trochu, w skrócie interesuje mnie fotografia, zwiedzanie różnych miejsc ( podczas sezonu robię spore trasy rowerem, jest to dla mnie lepsza opcja niżeli samochód, plus na zdrowie i zawsze jest satysfakcja kiedy dojedzie się do celu, zmęczonym czy nie ale w końcu jestem tam gdzie chcę ), motoryzacja, trochę sport ( nie przesiaduję przed telewizją godzinami, bo dla mnie siedzenie przed TV, oglądanie meczu popijając browara i zagryzając chipsami to nie kibicowanie ), co najwyżej lubię oglądać walki typu MMA, WWE i boks. Moje hobby to majsterkowanie, od dziecka przy czymś dłubałem, przeszło to z pokolenia na pokolenie . Będąc małym gówniarzem biegałem z młotkiem i gwoździami mając wielkie plany jak Bob Budowniczy, tyle że w większości te plany mi nie wychodziły, ale zawsze była satysfakcja z najprostszej rzeczy jaką udało mi się stworzyć, w końcu każdy z nas kiedyś był dzieckiem i wiadomo jaka to jest bujna wyobraźnia, zabawiając się nawet w prostej piaskownicy byliśmy jej inżynierami heh . Aktualnie uczę się w liceum zaocznym, uczyłem się w Technikum Informatycznym, potem w Zawodówce na kierunku Ślusarskim, powód rezygnacji był prosty, w Technikum Informatycznym choć byłem w klasie jedną z lepszych osób na praktykach, nauczycielom nie odpowiadało to, że pomagałem innym, a ja jestem taką osobą której czasem jest ważniejsze życie drugiej osoby niż swoje. Są tego plusy i minusy, ale nie będę się na ten temat rozpisywał. Drugą sprawą było to, że nie odpowiadało mi towarzystwo w którym się uczyłem ( dokładniej - klasa ). Rozumiem - uczymy się w kierunku informatycznym, ale czy to znaczy, że każdy temat rozmowy na przerwach musi być o komputerach, o grach i innych tego typu rzeczach? Ja akurat mam dystans do tego, czego się uczę, potrafię oddzielić swoje zainteresowania od życia codziennego i rozmawiać na normalne tematy. W zawodówce miałem podobną sytuację, tyle że towarzystwo było ok ( i mam z niektórymi osobami kontakt do dziś, z czego się cieszę ). Problem był jednak w praktykach, na których ja musiałem pracować za wiele innych osób, nie lubię oszustwa, liczyłem na pracę zespołową, zgraną ale czego się spodziewać w dzisiejszych czasach, ale z drugiej strony czy mam po prostu się pogodzić z tym, że jest tak a nie inaczej i po prostu męczyć się w takiej szkole? Chyba nie po to ona jest, chodzimy do niej by się uczyć, nie prawda? Uczymy się nie tylko przedmiotów, ale też nabieramy nowe znajomości, uczymy się tak naprawdę życia, to na szkole my się praktycznie wychowujemy, bo w niej spędzamy najwięcej swojego czasu za młodości. Tak więc co niektórzy mogą mnie uważać za głąba, może za dużo wymagam od życia, od szkół, tyle że nie chcę żyć jak szary, przeciętny Kowalski, tylko czerpać radość z życia, jestem więc jak widać optymistą, lecz mam w sobie odrobinę Realisty i potrafię realnie ocenić swoje plany, nie wyobrażam sobie czegoś, co w ogóle nie jest możliwe w realizacji, wyobrażam sobie rzeczy, które uda mi się w życiu osiągać, i brnę w tym celu i w końcu go osiągam. Lubie mieć życie zaplanowane, zorganizowane. |
Brak komentarzy
Dodaj swój komentarz
Ocena zdjęcia
Oceniano: 1, Ranking: 1.00